Kolejna kompromitacja Marcina Kostyry –
"MarKosa TSD":
"sam nie wiem o czym mówiłem"
w programie telewizyjnym
Nasz przeciwnik Marcin Kostyra z podkońskowolskiej wioski, opluwający nas od dłuższego czasu w Internecie pod pseudonimem "MarKos TSD", po raz kolejny pokazał, co faktycznie sobą reprezentuje.
Tym razem w programie "telewizyjnym" TV SFD.
Na początek warto wyjaśnić podane nazwy. SFD to nazwa strony internetowej, służacej do reklamowania środków pobudzających (nazywanych "odżywkami", "suplementami", "suplami" itd.), sprzedawanych przez założyciela tej strony.
Na stronie tej w ciągu szeregu lat zamieszczono (czynili to między innymi moderatorzy tej strony) wielką liczbę oszczerstw pod adresem Karate Tsunami i założyciela tego stylu soke Ryszarda Murata 10 dan. Celem tych czynów było usiłowanie zmuszenia środowiska Karate Tsunami do kupowania wspomnianych środków pobudzających.
Temat ten jest szeroki i poświęciliśmy mu już kilka innych artykułów. Tu zaś jako kwintesencję tej sprawy podajemy, że właściciel tej strony SFD Mateusz Pazdan, a także trzech moderatorów tej strony publicznie przeprosili soke Ryszarda Murata 10 dan i osoby uprawiające Karate Tsunami za wspomniane czyny.
Oficjalne publiczne przeprosiny właściciela strony SFD Mateusza Pazdana za oszczerstwa
pod adresem Karate Tsunami i soke Ryszarda Murata 10dan. Przeprosiny te muszą być
na stronie SFD utrzymywane przez okres co najmniej 4 lat.
Jeśli zaś chodzi o owe programy "telewizyjne", to polegają one na sfilmowaniu czegoś (w tym przypadku wypowiedzi wymienionych dalej "Vipów" sztuk walki), po czym na załączaniu tego filmu na stronie SFD. Taka właśnie w dużym uproszczeniu jest owa "TV SFD".
Nie trzeba dodawać, że w dzisiejszych czasach i przy obecnym sprzęcie technicznym dostępnym niemal każdemu, prawie każdy może może uczynić to samo: sfilmować jakieś wydarzenie, po czym zamieścić je na swej stronie internetowej i calkiem słusznie ogłaszać, że jest to jego "TV". Tak więc i kierownictwo SFD ma pełne prawo do swej "TV SFD".
Główny administrator strony SFD, występujący się pod pseudonimem "Bull SOKE 15 DAN" (który poprzez ten pseuodnim sam zdradza swój poziom umysłowy), na stronie tej 17 stycznia 2011 16:49 buńczucznie ogłosił, że organizuje rewelacyjny program "telewizyjny":
27.01.2011 godzina 13.00
"Kondycja Tradycyjnych SW w dobie MMA"
Program poprowadzą/udział wezmą znani i lubiani doradcy tegoż działu.
Od razu kilku klakierów "Bulla SOKE 15 DAN" wyraziło swój niepomierny zachwyt, np. pewien oszczerca Tsunami ukrywający się pod pseudonimem "kopt" 17 stycznia 2011 19:02 niemal wyraził orgazm z tego pwoodu:
Temat bomba. I doradcy też
18 stycznia 2011 19:31 "Bull SOKE 15 DAN" niczym na rynku dalej zachwalał swój "program telewizyjny" i jego bohaterów jako "wyłącznie Vipów":
TV robimy na poważnie
Nikt przypadkowy i wyłącznie Vip w swoich kategoriach/dyscyplinach
Nasze tv nie ma charakteru komercyjnego
promujemy sport i zdrowy styl życia
Było to stwierdzenie tak prawdziwe, że niemal natychmiast 18 stycznia 2011 22:52 nawet inny klakier "Bulla SOKE 15 DAN" o pseudonimie "Spartan13" publicznie wyśmiał je na tejże stronie SFD:
"Nasze tv nie ma charakteru komercyjnego''
Szaloooony
Także inny współpracownik "Bulla SOKE 15 DAN", występujący jako moderator o pseudonimie "OloKK" 19 stycznia 2011 09:45 strzelił gola do jego bramki ujawniając jaką prawdę pisze jego zwierzchnik z SFD:
Tzn promocja dla SFD pośrednio jest, nie oszukujmy się
22 stycznia 2011 11:22 "Bull SOKE 15 DAN" ujawnił "Vipy", które miały wystąpić w tym programie "telewizyjnym" pisząc:
Uchylę rąbka tajemnicy: Decheng, Wuxia, Markos
Znów klakierzy zaczęli zachwycać się, jakie to "Vipy" sztuk walki, a nawet, że "trudno o lepszy wybór". Na przykład ukrywający się pod pseudonimem "Yang32" 22 stycznia 2011 13:49 napisał z rozbrajającą szczerością:
Mam nadzieję że przedewszystkim nie tradycyjni, i pseudo tradycyjni ( tu mam mniejszą nadzieję) skorzystają. Wybór dobry (trudno o lepszy) jeśli chodzi o osoby
Oczywiście i jeden z występujących "Vipów" o pseudonimie "Wuxia" nie zapomniał zachwalić tego składu "Vipów", w tym siebie i "MarKosa" 23 stycznia 2011 00:46:
będziemy w zacnym gronie....i mam nadzieję , każdy powie o własnym doświadczeniu i powołaniu w tym co robi
Następnie na stronie SFD umieszczono baner reklamowy, w którym przedstawiono owych prowadzących "Vipów" o pseudonimach: "Dacheng", "Wuxia", "Markos".
W banerze tym na przykład o "MarKosie" podano następujące informacje, które zwalają z nóg każdego znającego prawdę:
MARCIN KOSTYRA – szef Polskiej Federacji Tang Soo Do 3 dan TSD i 1 dan kickboxingu. Pionier Tang Soo Do w Polsce, organizator wszechstylowych zawodów sportowych.
O tym, że Marcin Kostyra nie jest żadnym pionierem Tang Soo Do w Polsce (a za takiego uporczywie się podaje - wbrew faktom i prawdzie) wiedzą dobrze osoby uprawiające ten styl. Te kłamstwa Marcina Kostyry (o jego rzekomym pionierstwie) obnażali już i zaprzeczali im prawdziwi mistrzowie stylu Tang Soo Do:
-
nauczyciel Marcina Kostyry – mistrz Marek Łagoda 3 dan (którego M.Kostyra opluwał publicznie wzbudzając zażenowanie w środowisku sztuk walki),
-
szef stylu Tang Soo Do w Polsce – mistrz Józef Drozdowski 4 dan.
Na uwagę zasługuje fakt, że w treści tego banera Marcin Kostyra przyznał się do kolejnej sprawy: "organizacji wszechstylowych zawodów sportowych". Dotychczas bowiem z uporem utrzymywał, że organizuje w Puławach rzekomo "Mistrzostwa Polski Tang Soo Do", choć każdy z zainteresowanych wiedział, że wbrew tej nazwie 90 % biorących udział w tej imprezie to przedstawiciele innych stylów.
Nie będziemy tu już rozstrząsać kolejnej kwestii, a mianowicie rangi owych "Mistrzostw Polski". We wszystkich innych organizacjach w turniejach o nazwie "Mistrzostwa Polski" startują jedynie wyselekcjonowani wcześniej zawodnicy (bo nie chodzi w nich o liczbę startujących, tylko o ich umiejętności – zgodnie z nazwą turnieju), zaś w "Mistrzostwach Polski Tang Soo Do" Marcina Kostyry startuje każdy, bez względu na poziom, umiejętności, staż szkoleniowy itd., kto zapłaci mu "opłatę startową" w wys. zaledwie 20 zł. Później Kostyra przechwala się (robiąc wrażenie oczywiście tylko na nie znających prawdy), że w jego "mistrzostwach" startowało np. 198 zawodników, nie podając już informacji o ich faktycznym poziomie, jakie style naprawdę ćwiczą, braku jakichkolwiek eliminacji i faktu, że zdecydowana większość z nich to dzieci.
Do kwestii zaś wspomnianego "pionierstwa", a także sprawy stopni mistrzowskich Marcina Kostyry warto dodać, że on sam ZDEGRADOWAŁ się ze stopnia mistrzowskiego. To nie jest bynajmniej pomyłka. Tak, Marcin Kostyra sam doszedł do słusznego ze wszech miar wniosku, co faktycznie sobą reprezentuje i dlatego sam ZDEGRADOWAŁ się ze stropnia mistrzowskiego. Ten fakt świadczy sam za siebie i w zasadzie komentarza nie potrzebuje.
Tym aktem SAMODEGRADACJI Marcin Kostyra sam osobiście pokazał wszystkim, jaki faktycznie poziom prezentuje. Ta SAMODEGRADACJA w wykonaniu Marcina Kostyry była jedynym przypadkiem tak wielkiej kompromitacji w sztukach walki nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.
Buńczucznie zapowiadany występ "MarKosa" jako "Vipa" sztuk walki w programie "telewizyjnym" "Bulla SOKE 15 DAN" był podobną kompromitacją.
Nie jesteśmy w stanie przedstawić jej lepiej od samego zainteresowanego.
Tego samego dnia 27 stycznia 2011 22:06, kiedy na stronie SFD wyemitowano ów program "telewizyjny" z udziałem trzech wspomnianych "Vipów" sztuk walki, główny z nich "MarKos TSD" czyli Marcin Kostyra takimi oto słowami ocenił swój występ:
Kolejna relacja filmowa – choć słuchając sam siebie nie bardzo wiem o czym mówiłem – wybaczcie, przez kilka nocy spałem po 3 godziny, dużo pracy miałem.
Tak oto słynny "Vip" sztuk walki (oczywiście według organizatora programów "telewizyjnych" sfd – "Bulla SOKE 15 DAN") Marcin Kostyra oficjalnie i publicznie przyznał, że "sam nie bardzo wie o czym mówił".
To piękna i jakże trafna samoocena! Żenada i kolejna kompromitacja sztuk walki w Polsce.
Taki to już jest – szczery do bólu w ocenie siebie samego i swego poziomu: MARCIN KOSTYRA - szef Polskiej Federacji Tang Soo Do 3 dan TSD i 1 dan kickboxingu. Pionier Tang Soo Do w Polsce, organizator wszechstylowych zawodów sportowych (sformułowania z baneru reklamowego).
I taki człowiek kreuje się na "Vipa" oraz znawcę sztuk walki !
Ze swej strony dodajemy, że ów "MarKos TSD" z niezwykłym uporem oczernia w Internecie (ukrywając się pod wspomnianym pseudonimem") zwłaszcza Karate Tsunami i jego założyciela soke Ryszarda Murata 10 dan, z zazdrości o ich sukcesy. Na wszelkie możliwe sposoby stara się też szkodzić ruchowi Karate Tsunami, a z jakimi skutkami, to widać.
Temat oczerniania przez "MarKosa TSD" Karate Tsunami będzie kontynuowany.
Na koniec warto jeszcze przytoczyć podobną w treści samoocenę występów w tej "TV SFD" innego z wymienionych "Vipów" sztuk walki – o pseudonimie "Dacheng", czyli (według treści banera) Andrzeja Kalisza.
27 stycznia 2001 22:17 ten drugi "Vip" "Dacheng", czyli Andrzej Kalisz tak sam trafnie podsumował występ owych trzech "Vipów":
Trudno było, bo zagadnienie mieliśmy bardzo szerokie. Z pewnością przy bardziej zawężonym temacie byłoby łatwiej.
Rzeczywiście trudno było. Zwłaszcza dla takich "Vipów" sztuk walki. Nic dodać, nic ująć !
Oto "Vipy" sztuk walki i ich poziom, z rozbrajającą szczerością przedstawiony przez nich samych.